Pani Profesor, Pani Doktor!
W imieniu grupy pierwszego rocznika studiów z psychoterapii w Rzeszowie chciałabym serdecznie podziękować za zaangażowanie i trud włożony przez Panie w powstanie oraz utrzymanie grupy. Z rozrzewnieniem wspominamy zabawne scenki, które Panie odgrywały (i będziemy jeszcze wspominać przez długie lata!) oraz wszelkie inne metody, które pozwalały naprawdę dużo się nauczyć.
Dziękujemy za pokazanie nam jak należy dbać o naszych pacjentów, a także o swój dobrostan w pracy; za masę wyrozumiałości na superwizjach, życzliwości, serdeczności, ciepła, słów uznania i wsparcia, a także za te słowa, które (w możliwie najmniej dotkliwy sposób) pokazywały co powinniśmy jeszcze poprawić. Dziękujemy za motywowanie do ciągłego rozwoju, pokazywanie wielu perspektyw na dalszą ścieżkę terapeutyczną poprzez zapraszanie jako prowadzących specjalistów reprezentujących różne podejścia w CBT. Jesteśmy też wdzięczni za całą organizację – możemy się tylko domyślać jak trudne i pracochłonne musiało być stworzenie oddziału szkoły w nowym miejscu, dogranie sal wykładowych, a także napiętych grafików wszystkich wykładowców.
Jeśli chodzi o wspomnienia dotyczące szkoły, to mnie osobiście niesamowicie zapadła w pamięć jedna odgrywana przez Panie scenka – oprócz walorów merytorycznych zobaczyłam jak bardzo można być zaangażowanym w swoją pracę i jak powinna wyglądać postawa psychoterapeuty naprawdę dobrze wykonującego swój zawód. Jestem za nią ogromnie wdzięczna!
Pozwoliłam sobie napisać w tytule o “wyjątkowej” grupie z Rzeszowa mając na myśli to, że była pierwszym rocznikiem w tym mieście. Mam jednak nieśmiałą nadzieję, że również z innych – samych pozytywnych! – względów będziemy się Paniom kojarzyć wyjątkowo 🙂
Ściskamy serdecznie dziękując za wszystko!
Sylwia Salitra